Gwiezdne wojny: Atak klonów - wprowadzenie

Zafascynowany sukcesem Titanica, Lucas w drugim filmie ze swojej nowej trylogii zamierzał przedstawić historię miłosną. By osiągnąć przyzwoity efekt, przy pisaniu scenariusza wsparł go Jonathan Hales. Atak klonów z założenia pokazuje także początki wspomnianego w Epizodzie IV konfliktu.



Gwiezdne wojny: Atak klonów (Star Wars: Attack of the Clones)

EPIZOD II

Reżyseria: George Lucas
Scenariusz: George Lucas, Jonathan Hales

Akcja filmu rozgrywa się dziesięć lat po wydarzeniach z poprzedniego Epizodu, konieczne było więc znalezienie starszej aktora do roli Anakina Skywalkera. Kandydowało wielu, ostatecznie wybrano Haydena Christensena. Wśród nowych członków obsady znaleźli się także Christopher Lee (Hrabia Dooku) i Temuera Morrison (Jango Fett). Pośród powracających aktorów należy wymienić Natalie Portman, czyli Padme Amidalę i Ewana McGregora - Obi Wana Kenobiego, a także Samuela L. Jacksona (Mace Windu), Franka Oza (Yoda), Iana McDiarmida (Palpatine), i Pernillę August (Shmi Skywalker).

Premiera w maju 2002 roku przyniosła zadowalające zyski, choć dużo mniejsze od Epizodu I. Jednak mniejsza (wciąż za to dość bogata) była kampania marketingowa. Przed premierą standardowo ukazało się kilka książek i komiksów, a także wiele figurek, zestawy LEGO i inne ciekawe gadżety.

Film - za Mrocznym widmem - planowano wydać w 3D w 2013 roku, jednak zrezygnowano z tego pomysłu w ostatniej chwili, aby poświęcić więcej środków rodzącej się wtedy trylogii sequeli. Pozostała jednak cała przygotowywana wcześniej otoczka, dlatego większość produktów z tamtego okresu powiązana jest właśnie z Epizodem II.

Zmiana konwencji i duża odległość między filmami sprawiła, że film znacznie różni się od Mrocznego widma, przez krytyków ocenianego odrobinę gorzej. Wśród fanów obie produkcje cieszą się podobnymi opiniami. Atak klonów bez wątpienia ma jednak ogromne znaczenie dla całego uniwersum. George Lucas po raz pierwszy wreszcie zasugerował, jak wyglądać mogły Wojny Klonów, z czego chętnie korzystali (i korzystają nadal) twórcy rozbudowujący świat pozafilmowy.



Bądź na bieżąco! Polub profil na FACEBOOKU!